Strony

1

2

3

27 maja 2018

Kiedy następny rozdział?

Jak i tytuł tej notki, tak ja pytam: "kiedy następny rozdział?", po czym odpowiadam: "Nie wiem", "Po sesji" (ponownie...), "Jak ją zdam ostatecznie", "Jak się zmobilizuję".

Chciałabym otworzyć dyskusję związaną z tą ostatnią odpowiedzią.

Mobilizują mnie Wasze nieustępliwie dodawane komentarze, do których wracam co parę dni i jednocześnie dopinguję się, żeby pisać, jak również dołuję, bo są niestety ważniejsze sprawy, które mają już narzucony deadline. Mobilizują mnie wyświetlenia, bo wiem, że ktoś tu zagląda - ktoś kto dopiero odkrył stronkę czy ktoś kto sprawdza aktualizacje. Czuję, że zawodzę takie osoby. Tak samo jak zawodzę samą siebie, nie dotrzymując nawet swoich postanowień.

Co teraz zrobić?

Na razie się nic tu nie zjawi, aż do lipca, tak przypuszczam.

Niby mogłabym usiąść i zacząć pisać to, co mam zaplanowane krok po kroku, ale do tego zawsze muszę się wczuć, przyjechać do domu, poczytać ten plan, ostatnie rozdziały, a potem iść na spacer. I dopiero jak zawsze wracałam z takiego spaceru, gdzie 100 metrów przechodziłam w 10 minut, patrząc się w ziemię i myśląc, to mogłam usiąść i napisać coś, z czego byłam zadowolona. Także to nie jest dla mnie takie hop siup i pyk, zrobione :c Dlatego aż tak pisanie tego rozdziału się wydłuża.

Żeby jednak umilić Wam czas oczekiwania, polecam oglądnąć reakcje na youtube'ie świetnego mężczyzny, którego kanał nazywa się "Spaz Boys Comedy" - reakcje na odcinki z Hidanem i Kakuzu (zarówno z tzw. walki z Asumą, jak i Kakashim) były w styczniu dodawane. Oglądam je zawsze jak się kąpię (xD) albo robię obiad, bo brakuje mi KakuHida :c Uwielbiam reakcje tego gościa :D Zwraca uwagę na to, co trzeba (i też obiera dobry punkt widzenia, bo mówi, że "próbuje nie lubić Hidana (bo jest przecież antagonistą), ale się po prostu nie da", kiedy bełkocze o Jashinie albo sprzecza się z Kakuzu xD). Polecam!

Chyba zrobię też folder na dysku google na obrazki i arty KuzuHi, bo mi za dużo miejsca na kompie zabierają xD Jeśli ktoś chciałby, żebym mu je udostępniła (to naprawdę są zbiory z jakichś trzech lat), to napiszcie nazwę swojego maila pod tą notką :) Dodam Was zaraz, jak stworzę dysk.

To chyba tyle.

Nie, nie zawieszam ani nie porzucam opowiadania, że tak po raz kolejny zapewnię :D

Trzymajcie się, do następnego ;)

Edit: I jeśli czulibyście się przygnębieni, to pamiętajcie, że kiedy dzisiaj sprawy wydają się światowej wagi, jutro już nie będą tak istotne, więc nie przejmujcie się aż tak :) Trochę czasu mi zajęło, żebym mogła na to wpaść.
Polecam też piosenkę: Sleeping At Last - "Saturn".
To tyle.

2 komentarze:

  1. Ojejciu, przepraszam, że tak cię zasypywałam komentarzami kiedy miałaś tyle na głowie. Wkrótce pewnie też będę odczuwać to samo co ty, bo idę na studia, a tak to nie umiem się do końca postawić w twojej sytuacji. Co do maila(bo bardzo chcę zobaczyć parę twoich prac): karochan277@gmail.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Komentarze zawsze mile widziane!
      Co do obrazków na dysku, to to nie moje prace, po prostu te, które nagromadziłam już u siebie w folderach od różnych artystów ;)

      Usuń

Obserwatorzy